znowu dawno mnie tu nie było
wybaczcie,
ale praca, dom, dzieci, komunia syna......
duże się tego nazbierało
ale nie myślcie sobie, że próżnuję,
o nie
co prawda nie szyję
(bo mama upomniała się o swoją maszynę)
ale wyszywam :)
ale o tym później
zacznę od zaległych wymianek
wymianka była zorganizowana na zasadzie łańcuszka
oto efekty:
ja dostałam fantastyczne serce z masy solnej, wisi na kinkiecie w "salonie" - to moje miejsce na wystawy czasowe :)
2 komplety biżuterii i szal
natomiast ja przygotowałam komplet talerzy, serduszko i kwiatki
jestem bardzo zadowolona z wymianki
od dawna oglądałam prace na blogu Decokuferek, a teraz jestem posiadaczką jednej z jej prac
mam nadzieję, że dziewczyny są tez zadowolone
strasznie podobają mi się jej misie, maja taki sympatyczne mordki :)
więc napisałam, czy nie zrobiłaby jednego dla mnie
zobaczcie co dostałam
czyż nie jest cudowny?
jeśli chcecie zobaczyć co ja wysłałam, to zapraszam
TU :P
ufffff
na dzisiaj tyle, reszta zaległości jutro
ps. nie spodziewałam się, że tyle osób zapisze się ma moją wymiankę, jest mi bardzo miło, dziewczyny , proszę o dosłanie brakujących adresów