Jak już pisały dziewczyny na innych blogach - wymianki wciągają!!!!!
wzięłam udział już w 2 i zaraziłam się na dobre, czego skutkiem jest udział w kolejnych 3 :)
moją połówką jest Jazz,
to jej pierwsza wymianka, więc muszę się szczególnie postarać, żeby i ona połknęła wymiankowego bakcyla :)
to jej pierwsza wymianka, więc muszę się szczególnie postarać, żeby i ona połknęła wymiankowego bakcyla :)
święta zbliżają się wielkimi krokami, a ja nie robię nic
biorę leki bo których kiepsko się czuję i po powrocie z pracy jedyne na co mam ochotę, to zalec na wersalce :(
ale żeby przywołać Wielkanocny nastrój odgrzebałam stare zdjęcia pisanek
i wianków
no!!
od razu zrobiło się weselej
PS. dziękuję za wszystkie miłe komentarze
Tego właśnie się obawiam, że mogłabym się uzależnić od tych wymianek :)
OdpowiedzUsuńWianki są cudowne takie wiosenne no a pisaneczki też cudo :) Mam nadzieję że przyrodnicza wymianka ucieszy Was obie, pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę
OdpowiedzUsuń